*********************************** STRONA ZAWIERA TEKSTY OBRAZOBURCZE!!! CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO**************************

piątek, 25 lutego 2011

DRAMAT W 1 AKCIE

"Zimno"

- Ależ tutaj zimno – zagaił dziadek Włodek.

- Oj zimno, zimno – potwierdził jego kolega emeryt.

- Zimno, ale cieplej niż na dworze – dodał trzeci z obecnych, dziadek Eustachy.

- Oj cieplej, cieplej – nerwowo zatarł ręce kolega emeryt.

- O wiele cieplej niż na dworze – podsumował dziadek Włodek.

- Oj tak, tak - zakasłał kolega emeryt.

- Cieplej, ale tez ciaśniej – zauważył dziadek Eustachy i filozoficznie zamyślony próbował włożyć palec do nosa.

- Oj ciaśniej, ciaśniej – potwierdził kolega emeryt i cokolwiek zsiniał.

Z okna wychyliła się babcia Klara

- Wracacie do domu, sklerotyki cholerne, czy nie??? - wrzasnęła

Dziadkowie odkopali się z zaspy śniegu i powoli rozeszli się do domów. Może z wyjątkiem kolegi emeryta, który zsiniał całkowicie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz