*********************************** STRONA ZAWIERA TEKSTY OBRAZOBURCZE!!! CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO**************************

niedziela, 29 lipca 2012

REPORTER ŚLEDCZY DONOSI

Pokolenie "Lofkam You Bardzo"

sobota, 28 lipca 2012

Z KLISZY














piątek, 20 lipca 2012

BUBLIA


Czytanie z listu Św. Tymasza do salcesonu we flaku:

I Pan nauczał uczniów swych, i słowa swe kazał im spisywać, dla nauczania potomnych i pamięci zachowania. I jeden z uczniów, Bogdanem przez znajomych zwany, chcąc się Panu podlizać, zapytał: „Czemuż to sam Panie swych dziejów i nauki swej nie spisujesz? Pewność byś miał, iż to prawdziwe słowa, nie przeinaczone.” I w pierwszej chwili Bogdan poczuł iż na twarzy pąsowy stygmat na znak miłości Pańskiej mu się objawił. Ale po chwili zdał sobie sprawę o swojej pomyłce. Gdyż to nie stygmat był, a purpurowy ślad po dłoni Pańskiej, który to ślad, Pan raczył uczynić osobiście, waląc rzeczonego Bogdana z przysłowiowego liścia. I o jeszcze jednym się Bogdan przekonał. Iż publiczne wytykanie Panu analfabetyzmu nie kończy się imprezą z amforami i tancerkami go-go. A jedynie liściem.

czwartek, 12 lipca 2012

DEVADKI





OD REDAKCJI

Pozwoliliśmy sobie na umieszczenie kolejnej ankiety. Tym razem pytanie dotyczy Waszych preferencji co do zamieszczanych na Vaderowie tekstów. Które z nich podobają się najbardziej? Zapraszamy do podzielenia się z nami Waszą opinią. Ankieta znajduje się po prawej stronie na samej górze panelu :D Jeśli byłyby problemy ze znalezieniem ankiety, Prezes przygotował mapki i makietkę bloga. Makietka do wglądu w siedzibie redakcji. Strzałka wskazuje odpowiedni kierunek patrzenia =========================================>

poniedziałek, 9 lipca 2012

BUBLIA

Czytanie z listy św.Tymasza do futra z norek:

I zgromadzili się potomkowie Aarona przed świątynią, aby ofiarę palną złożyć. A i sam Aaron przyglądał się wszystkiemu z boku. I stała ich niezła kolejka, czekając na otwarcie bramy wejściowej. Ale zanim świątynia otworem stanąć raczyła, z megafonu ogłoszeniowego, głos Pana się odezwał do Aarona „Ktokolwiek z potomków twoich według ich przyszłych pokoleń będzie miał jakąś skazę, nie będzie mógł się zbliżyć, aby ofiarować pokarm swego Boga”. I lekkie poruszenie w kolejce się zrobiło. I szmery się rozeszły a i na końcu kolejki ktoś padł zemdlony. A głos Pana nieubłagany był i kontynuował „Żaden człowiek, który ma skazę, nie może się zbliżać - ani niewidomy...” w tym momencie od kolejki oderwała się grupa pielgrzymów z białymi laskami i wpadła do Jordanu.., „ani chromy” grupa kulawych odbiegła od kolejki żwawym truchtem.., „ani mający zniekształconą twarz”... kolejna grupa, tym razem tych których twarze przeżyły bliskie spotkanie z łopatą bitewną, wysmyknęła się z kolejki i pognała w kierunku wzgórz najbliższych.., „ani kaleka”... na te słowa, 90% kolejki zniknęło jak kamfora, zapadło się w piaski pustyni albo i odleciało na latających dywanach pożyczonych od arabskich mudżahedinów.., „ani ten, który ma złamaną nogę albo rękę”... kolejkowicze o kulach i z rękoma na temblakach odeszli w ciszy i smutku.., „ani garbaty”... jedyny w kolejce garbus, zaklął szpetnie i ciągnąc po piachu sandałami poszedł gdzie go oczy poniosły.., „ani niedorozwinięty”... czwarty z pozostałych w kolejce mężczyzn, zrobiwszy szpetną minę i wywalając język na wierzch wymknął się w kierunku gaju oliwnego.., „ani ten, kto ma bielmo na oku”... trzeci z pozostałych rozejrzał się jednym okiem, żeby zorientować się czy to o niego chodzi, a kiedy zrozumiał, że jednak o niego, wkurzył się, tupnął, splunął, odwrócił plecami i powlókł się do domu.., „ani chory na świerzb”... ciągle drapiący się obywatel stracił właśnie nadzieję... i został już tylko jeden... ostatni oprócz Aarona człowiek, rozpromieniony, bo tylko on przetrwał tak wybiórczą Boską selekcję.., ” ani okryty liszajami”... zagrzmiał głośnik. Ostatni osobnik nawet się nie poruszył. „Ani okryty liszajami...” jakby głośniej powtórzył głośnik. Osobnik ani drgnął. „Pokaż tyłek” odezwał się nagle głośnik. Przerażony człowiek z ogromnym liszajem na zadku, schowanym pod tuniką, odwrócił się i próbował uciec, kiedy na Niebie pojawiła się gigantyczna stopa, obuta w trzewik w celu ugodzenia uciekającego mężczyzny w tyłek. Niestety, na jej drodze stanął zdziwiony Aaron. I stanął niestety przodem. „Ani ten, kto ma zgniecione jądra” powiedział ze smutkiem głośnik. Coś trzasnęło, zaszumiało i głośnik oniemiał. I tylko jęki ugodzonego w przyrodzenie Aarona rozbijały koncepcję permanentnej ciszy.

piątek, 6 lipca 2012

BUBLIA

Czytanie z listy św.Tymasza do gotowanego bakłażana:

I rzekł Pan uczniom swoim: „I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła.”. I śmiali się mańkuci ze swych pobratymców, ręce obrzynających sobie w miejscach odosobnionych.

czwartek, 5 lipca 2012

W Łódzkim ZOO Bezwzględny Zakaz Dokarmiania Zwierząt!!!

Nasz Reporter Śledczy wybrał się do ZOO aby zobaczyć na własne oczy, jak przestrzega się zakazu dokarmiania zwierząt. Jak się okazało, przepisy są bardzo restrykcyjne. A nawet zostały zaostrzone.