*********************************** STRONA ZAWIERA TEKSTY OBRAZOBURCZE!!! CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO**************************

wtorek, 26 kwietnia 2011

BUBLIA

Czytanie z listu św. Tymasza do serwetek papierowych:

I chciał lud Izraela powstanie zbrojne wywołać. I Rzymian lać po kaskach. I Pan uczniów swych zabrał, aby przykrości zgniecenia w tłumie im zaoszczędzić. I wsadził ich na łódź wiosłową, i płynąć ku Kafarnaum polecił. A łódź chybotliwą była i nawigacji pozbawioną. I strasznie się męczyli uczniowie. Bo wiatr ogromny się zerwał, wiosła wyrywający i tuniki szarpiący. I zdziwiony był Pan, który na piechotę do Kafarnaum dotarłszy, uczniów swoich nie zastał. I noc zapadła, a uczniowie nadal w łodzi siedzieli na środku jeziora. I jedni piersiówki powyciągali, a insi wiosłami okładać się zaczęli. A kiedy piersiówki się pokończyły, już tylko wiosłami się okładali. Aż nagle zimno się straszliwie poczęło robić. Szron padać począł i woda zamarzać zaczęła. I ruszył Pan ku łodzi, idąc po wodzie. A przynajmniej tak się uczniom wydawało. I „Cud” krzyczeć poczęli i wiwatować, póki Pan w przerębel nie wpadł. Nie mając nic innego do roboty, uczniowie wrócili do okładania się wiosłami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz