Czytanie z listu św. Tymasza do pociągu pospiesznego do Koluszek:
I przybył Pan na górę Synaj i tak rzekł do ludu: „A kto złote cielce odlewać będzie i pogańskiej religii się będzie oddawać, temu ręce uschną”. I czekał na aplauz zgromadzonej tłuszczy i na brawa przeogromne. I się nie doczekał. Wielce niezadowolony, karę postanowił umniejszyć o połowę i rzekł: „A kto złote cielce odlewać będzie i pogańskiej religii się będzie oddawać, temu ręka uschnie”. I poklask się odezwał, ale słaby taki, połowiczny jakby. I znów Pan był niezadowolony. I bardzo się zdenerwował, że znów musi karę zmniejszać, i rzekł: „A kto złote cielce odlewać będzie i pogańskiej religii się będzie oddawać, temu kaktusy uschną”. I zerwała się burza oklasków. Standing ovation i aplauz ogromny. I zadowolony Pan zszedł z góry Synaj. I tylko w dalekim Meksyku ludzie złorzeczyli bo uschły im wszystkie kaktusy. I niedosłyszący na całym świecie. Bo też im uschły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz