*********************************** STRONA ZAWIERA TEKSTY OBRAZOBURCZE!!! CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO**************************

środa, 9 maja 2012

BUBLIA


Czytanie z listu św. Tymasza do beczki z kapustą:

I szedł Elizeusz ze zlotu łysych proroków, ku miastu Betel, gdzie pomady i gąbki do polerowania czaszki podobno sprzedawano. Ale miasto przyjazne nie było. Można by nawet stwierdzić, iż nie było przyjazne. A nawet pokusić się o stwierdzenie, że wrogie było. Ale nie wrogie Elizeuszowi jako prorokowi, ale czaszce jego łysej jak jajo kurze. Gdyż Pan nie poskąpił mieszkańcom owłosienia i zarośnięci chodzili jak pawiany. A i zadki ich, podobnymi były do pawiańskich odwłoków. I z miasta ku Elizeuszowi młodzież wybiegła, by go słusznymi wyzwiskami przywitać. I zakrzyknęli młodzieńcy. I zaprosili łysego do miasta zarośniętych, słowami obraźliwymi wymienionymi w księdze przekleństw jako średnio bulwersujące. I zdenerwował się Elizeusz i tłumaczyć zaczął, iż łysinę swoją zawdzięcza chińskiej podróbce renomowanego szamponu antyłupieżowego. Ale młodzież przekonać się nie dała, nadal brzydko się do zasłużonego proroka odnosząc. I Elizeusz straciwszy już do końca cierpliwość, użył słów wymienionych w księdze przekleństw jako najgorsze i wytłuszczonych dla lepszego ich omijania. I tak ich przeklinać zaczął aż ich do końca przeklął. I wtedy z lasu przylazły dwa niedźwiedzie i zżarły czterdzieścioro dwoje młodzieńców. I mieszkańcy Betel zrozumieli, że naśmiewanie się z łysych może skończyć się tragicznie. I wszyscy jako jeden mąż się ogolili. I wszyscy na swoich tęgich karkach nosić poczęli głowy łyse. I w tym mieście wynaleziono pierwszy kij do bejsbola.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz