*********************************** STRONA ZAWIERA TEKSTY OBRAZOBURCZE!!! CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO**************************

niedziela, 3 marca 2013

100tka


Redaktor -Witam Państwa w naszym cotygodniowym, krótkim wywiadzie. Nazywam się Galileusz Pcimski, a to moja pierwsza rozmówczyni, Pani Krowa

Pani Krowa – Dzień dobry Państwu

Redaktor -Bardzo miło mi jest Panią poznać, szczególnie w tak ważnym dla Pani dniu.

Pani Krowa -Mnie również jest bardzo miło.

Redaktor –Pierwsze moje pytanie dotyczy oczywiście czasu. Jak długo się Pani do tego przygotowywała

Pani Krowa –Całe trzy lata. 36 miesięcy ciężko przepracowanych

Redaktor –No to faktycznie. Ogromny wkład pracy

Pani Krowa – Ale nie tylko mój. Nie można zapomnieć tu o właścicielu i całym sztabie szkoleniowy... no i o dietetykach, tylko dzięki ich profesjonalizmowi, wytrwałości i systematyczności mogłam osiągnąć to wszystko... ten dzisiejszy występ

Redaktor – I to jedyny w życiu

Pani Krowa –Tak. Jestem przygotowana w stu a może nawet w dwustu procentach. Proszę zresztą na mnie spojrzeć

Redaktor –Faktycznie, wygląda Pani imponująco. Te mięsnie... i błyszcząca skóra

Pani Krowa –A dziękuję bardzo, dziękuję

Redaktor – No to cóż. Bardzo miło mi się z Panią, Pani Krowo rozmawiało, ale kątem oka widzę, że już Panią wołają

Pani Krowa – Tak, też widzę moich masażystów

Redaktor – Tak więc jeszcze raz dziękuję i życzę Pani sukcesu, w który włożyła Pani taki ogrom pracy

Pani Krowa –Dziękuję bardzo. Postaram się nie zawieść Pańskiego i Państwa zaufania Redaktor – Ja również dziękuje za wywiad. Spod ubojni nr 2, żegna się z Państwem Galileusz Pcimski.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz