Proszę Pana, ten polityk to jest święty
On nie skrzywdzi ani chrząszcza ani muchy
Kiedy mieszkał jeszcze u nas w kamienicy
To na wolność puszczał nawet karaluchy
On złotówki nie wziął nigdy od nikogo
Z biednym się podzielił chlebem oraz kocem
Jest patriotą, bogobojnym ideałem
Krystaliczna jego dusza, myśli złote
Nie wiem czemu dopieprzacie się do niego
Wy pismaki i wszystkie medialne gnoje
To, że nawalony zleciał dziś z mównicy
Z biednym się podzielił chlebem oraz kocem
Jest patriotą, bogobojnym ideałem
Krystaliczna jego dusza, myśli złote
Nie wiem czemu dopieprzacie się do niego
Wy pismaki i wszystkie medialne gnoje
To, że nawalony zleciał dziś z mównicy
To nie ważne, ważne to, że chla za swoje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz